Wyprawka dla noworodka kojarzy nam się ze stertą kosmetyków do pielęgnacji małego człowieka. Jednak nie zaleca się noworodków i niemowląt smarować i natłuszczać bez końca. Wybór kosmetyków z uśmiechniętą twarzą bobasa jest ogromny – dlatego warto wiedzieć, czego się szuka. Przedstawiam Wam sprawdzone i godne polecenia produkty:
Do prania
- Lovela – hipoalergiczne mleczko do prania, bezpieczne dla dla skóry noworodków oraz polecane dla osób z alergią.
- Jelp – hipoalergiczny żel do prania – must have dla osób z alergią.
- Niemowlęce rzeczy możemy prać razem z naszymi. Próbujemy po jednej rzeczy – jeżeli dziecko nie ma problemów skórnych to nic nie stoi na przeszkodzie “wspólnego” prania.
Do pupy
Przeczytaj wpis:
Pielęgnacja bobasa w małym palcu – pupa bez tajemnic
Do wycierania buzi
Bez chusteczek nawilżanych ani rusz! Ale uwaga – chusteczki chusteczkom nierówne. Warto czytać składy produktów. Ja używam babydream extra sensitive, które kupuję w Rossmanie. Do pielęgnacji buzi i pupy noworodka używałam także płatków kosmetycznych, które moczyłam w letniej wodzie.
Do masażu
Każdy noworodzio traci swój urok i bezzębny uśmiech kiedy mu coś doskwiera. A zazwyczaj boli brzuszek, który jest odpowiedzialny za donośny płacz dziecka. Do masażu brzuszka używam oliwki pielęgnacyjnej dla niemowląt babydream. Również do kupienia w Rossmanie.
Do kąpania
Tutaj także jestem wierna Rossmannowi i używam Babydream żel do mycia niemowląt od stóp do głowy. Ale uwaga – żelu dodaję tylko raz na trzy, cztery dni, w pozostałe dni kąpię Piotrusia w wodzie.
Do pielęgnacji kikuta pępowinowego
Pamiętam, jak każdego dnia z niepokojem obserwowaliśmy kikut – i jak marzyliśmy, żeby wreszcie odpadł. Do pielęgnacji kikuta kupiliśmy Octenisept – lek do stosowania na rany, błonę śluzową i skórę.
Produkt ma trzy lata ważności (od momentu otwarcia), więc teraz odkażam nim okolice pieluszkowe, zwłaszcza kiedy syn “pływa” w kupie. Nadaje się także do stosowania na rany, więc stosowałam go do pielęgnacji blizny po cięciu cesarskim pielęgnacji blizny po cesarskim cięciu. A na przyszłość… będzie dobrą alternatywą do odkażania ran, jak synek już zacznie biegać (i upadać…).
Osoby, które interesuje temat składu produktów kosmetycznych (oraz spożywczych) odsyłam na stronę http://www.srokao.pl/#. Tylko – czy na pewno chcesz wiedzieć co jesz i co wklepujesz w ciało?